Przejdź do głównej zawartości

#Hasztag obchodzi 10 lat!

Jejku, jak ten czas szybko mija. Niedawno przecież został on wszędzie wprowadzony, a to już 10 lat. Pamiętam jak dziś, że nie rozumiałam tego, dlaczego na wszystkich portalach społecznościowych są one wstawiane. Teraz jak coś wstawiam na Insta, to nie ma mowy, żebym go nie dodała. Zawsze to jakaś większa szansa na odnalezienie tego, co wstawiamy w Internecie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Makaronowo

Wychodzę z założenia, że jeżeli mogę coś zrobić sama i się przy tym specjalnie nie narobić, to czemu nie:) Przymierzam się do zrobienia swojego pierwszego makaronu:P Wiem, że wbrew pozorom nie jest to wcale takie łatwe. Pamiętam natomiast, że w latach mojego dzieciństwa babcia robiła domowy makaron i smakował on tak, że o jaaacie.... Zobaczcie, co na temat makaronu ma do powiedzenia Gordon Ramsay:)

Lekko i czerwcowo

Obecna pogoda wprawia mnie w tak dobry nastrój, że postanowiłam trochę poudzielać się blogowo:) Minęło już dużo czasu, od kiedy ostatni raz pisałam coś „publicznie”…  jakieś 10 lat temu prowadziłam małego bloga, który po pewnym czasie miał całkiem niezłe czytalności, natomiast kilka wydarzeń w moim życiu zmusiło mnie do porzucenia tego tematu, a blog po kilku latach umarł śmiercią naturalną:( Czas to reaktywować:)

Domowy chleb

W poprzednim poście sprzedałam Wam sprawdzony przepisik na wypasione bolognese, teraz możecie się mi odwdzięczyć i zdradzić mi, jaki macie patent na chleb domowej roboty:) Moja mama robi pyszni żytni i to bez użycia jakichkolwiek magicznych maszyn do pieczenia chleba: po prostu zakwas, mąka, czasami drożdże i piekarnik. Wychodzi boski, choć nie jestem fanką drożdży w chlebie.