Przejdź do głównej zawartości

Tip dnia - siemie lniane


Siemię lniane (czy inaczej siemienie lniane) zdrowe jest i nie ulega to żadnej wątpliwości. Niektórzy natomiast niespecjalnie przepadają za robieniem z tego napoju (a może bardziej kisielu, bo konsystencja zbliżona jest raczej do tego drugiego). Dlatego dodają np. ziarna siemienia do owsianki, albo sałatki. Duży błąd moi drodzy! Siemię w takiej postaci się nie przyswoi i nie wchłonie, a wyjdzie po prostu… hmm… drugą stroną:P Jeśli dodajecie je np. do owsianki, zawsze rozgniećcie je np. w moździerzu:) 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Makaronowo

Wychodzę z założenia, że jeżeli mogę coś zrobić sama i się przy tym specjalnie nie narobić, to czemu nie:) Przymierzam się do zrobienia swojego pierwszego makaronu:P Wiem, że wbrew pozorom nie jest to wcale takie łatwe. Pamiętam natomiast, że w latach mojego dzieciństwa babcia robiła domowy makaron i smakował on tak, że o jaaacie.... Zobaczcie, co na temat makaronu ma do powiedzenia Gordon Ramsay:)

Lekko i czerwcowo

Obecna pogoda wprawia mnie w tak dobry nastrój, że postanowiłam trochę poudzielać się blogowo:) Minęło już dużo czasu, od kiedy ostatni raz pisałam coś „publicznie”…  jakieś 10 lat temu prowadziłam małego bloga, który po pewnym czasie miał całkiem niezłe czytalności, natomiast kilka wydarzeń w moim życiu zmusiło mnie do porzucenia tego tematu, a blog po kilku latach umarł śmiercią naturalną:( Czas to reaktywować:)

Domowy chleb

W poprzednim poście sprzedałam Wam sprawdzony przepisik na wypasione bolognese, teraz możecie się mi odwdzięczyć i zdradzić mi, jaki macie patent na chleb domowej roboty:) Moja mama robi pyszni żytni i to bez użycia jakichkolwiek magicznych maszyn do pieczenia chleba: po prostu zakwas, mąka, czasami drożdże i piekarnik. Wychodzi boski, choć nie jestem fanką drożdży w chlebie.